Wycieczka z Czapur do Mosiny
Ponieważ wielu uczniów Szkoły Podstawowej w Czapurach nie zna Mosiny, gdyż bliżej stamtąd i łatwiej dojechać do Poznania, wychowawczyni klasy IV wpadła na pomysł, aby dzień przed końcem roku szkolnego zorganizować wycieczkę do stolicy gminy. 14 osobowa grupa zwiedziła piekarnię RenMac, obejrzała mosińskie pomniki, zjadła lody i godzinę spędziła w Urzędzie Miejskim.
Dzieci w Sali Radnego wykonały w grupach kilka zadań. M.in. z pomocą Internetu ustalały, jakie okręgi reprezentują poszczególni radni i stosownie do tego naklejały ich zdjęcia na mapę gminy. Wykorzystując tablicę informacyjną w holu Urzędu ustalały, gdzie znajduje się referat, w którym można uzyskać dane potrzebne do wykonania zadania. Samodzielnie w dwuosobowych grupach do niego docierały. W 4 referatach dzieci zadały urzędnikom po 2-3 pytania. Dowiedziały się m.in. że budowa ich szkoły będzie trwała ok. 25 miesięcy i kosztowała 10,6 mln zł, że będą w przyszłości ćwiczyć na sali gimnastycznej o wymiarach 22 x 32 m. W sekretariacie uzyskały informację, że na spotkanie z burmistrzem mieszkaniec musi się wcześniej umówić i takie spotkanie byłoby możliwe 26 czerwca.
Uzyskane odpowiedzi zapisywały na Kartach Pracy i po powrocie do Sali Radnego dzieliły się wiadomościami i spostrzeżeniami z pozostałymi kolegami.
Z 4 innych referatów na potwierdzenie, że udało się im odszukać wskazane miejsce, dzieci przyniosły podpis urzędnika.
Dla uczniów był to pierwszy kontakt z Urzędem.
Czwartoklasistom z Czapur bardzo się podobało w Urzędzie. Mówili, że Urząd jest dobrze oznakowany, bo odszukanie wyznaczonych miejsc nie sprawiło im żadnego kłopotu.
Urzędnicy byli dla nich uprzejmi i niektórzy podawali im nawet dodatkowe ciekawe informacje.
Dzieci zauważyły, że w pokojach jest dużo szaf z dokumentami. Ta sytuacja być może z czasem się zmieni, bo przepisy prawa obligują urzędy do załatwiania większości spraw w formie
Dziękuję wszystkim urzędnikom, którzy poświęcili naszym młodym mieszkańcom kilka minut swojego cennego czasu.
Mam nadzieję, że pozytywne wrażenia z pierwszego kontaktu z urzędem będą procentowały w przyszłości.
To się nie stanie panie Pawle, ponieważ wszystko zmierza w kierunku komunikacji gminnej obsługiwanej przez ZUK-PUK.
Ciągle jestem optymistą i wierze że doczekam dni gdzie komunikacja Mosiny z Poznaniem będzie sprawna,wygodna i tania.
Że doczekamy władz które zrozumieją że Mosina i Poznań i inen okoliczne gminy to de facto jeden organizm aglomeracyjny.
To że obecna ekipa brnie w bezsensowna opcje pseudo komunikacji gminnej bez uwzględnienia rzeczywistych potrzeb mieszkańców a recepta na korki mają być koncepcje pseudo obwodnic należy zweryfikować w kolejnych wyborach.