Tacy sami?
Jacy są mosińscy urzędnicy?
Zatrudniani w wyniku ostatnich naborów są stosunkowo młodzi, dobrze wykształceni, z pewnym doświadczeniem, zazwyczaj mieszkają na terenie naszej gminy.
To absolwenci:
Uniwersytetu Ekonomicznego – 1 osoba,
Politechniki Poznańskiej – Wydział Budownictwa, Architektury i Inżynierii Środowiska – 1 osoba
Uniwersytetu im. A. Mickiewicza – Wydział Prawa i Administracji – 2 osoby,
Politologia – specjalizacja administracja europejska – 1
Wyższej Szkoły Bankowej – 1
Uniwersytetu Przyrodniczego – Monitoring Środowiska i Oceny Środowiskowe – 1 osoba
Wyższej Szkoły Pedagogicznej – 1
W uzasadnieniu wyboru czytamy w przypadku każdej z tych osób, ten sam tekst:
Udzielane odpowiedzi na pytania merytoryczne były dogłębne i cechowały się dużą szczegółowością, potwierdzającą znajomość obowiązujących przepisów prawnych. Podczas prowadzonej rozmowy, w wyraźny sposób dały się odczuć tak ważne cechy charakteru jak: rzetelność, sumienność, dokładność.
Opanowanie i spokój wypowiedzi dowodzi dużą odporność na stres i zmiany w otaczającej rzeczywistości.
Rozmowa kwalifikacyjna przekonała Komisję o posiadaniu przez kandydata wiedzy merytorycznej i zdolności analitycznego myślenia.
Pozostaję pod wrażeniem tego, że udało się znaleźć 8 osób obdarzonych tymi samymi przymiotami:
dogłębna wiedza merytoryczna, zdolność analitycznego myślenia, rzetelność, sumienność, dokładność, opanowanie i spokój, odporność na stres…
Na uwagę zasługuje umiejętność wychwycenia wielu jakże znaczących cech umysłu i charakteru w trakcie ograniczonego przecież kontaktu z ubiegającym się o pracę kandydatem.
Niepokoi mnie to, że nowi urzędnicy tacy do siebie podobni (w tych opisach), no i że wszyscy jak jeden mąż odporni na zmiany w otaczającej rzeczywistości.
Odporni na zmiany znaczy konserwatywni, zadowoleni z tego, co jest, skłonni do rutyny…
Czy na pewno o to chodziło autorowi tekstu?
Informacje o naborze na stanowiska urzędnicze w UM w Mosinie
To prawda ze ludzie boja się krytyki. Widac to właśnie po wpisach. Jest takie piekne przysłowie: „uderz w stoł, a nozyce się odezwa”. Chcialam zobaczyc, jaka bedzie reakcja obroncow jedynej prawdy. Nie jestem urzednikiem i daleko mi do urzedu. Z wieloma sposrod was jednak się spotykam i to raczej z dala od miejsca, które wywoluje tyle agresji. Patrzę na was i zastanawiam się, co starosc robi z ludźmi.
@ Iza_82 ::: Pani Izo ma Pani tupet.W takiej sytuacji jeszcze zabierać krytyczny głos? Pisze Pani “Patrzę na was i zastanawiam się, co starosc robi z ludźmi”. Jednak nie dociera do Pani co faktycznie zrobiła, a co Pani młodość robi? To pospolita kradzież intelektualna .Niech się Pani powstrzyma od wypowiedzi w każdym temacie bo Pani wypowiedzi będą i tak niewiarygodne. Pani jak widać krytyki się nie boi. To inaczej nie można nazwać jak BEZCZELNOŚĆ.