Parkowanie na ulicach osiedlowych
Parkowanie na osiedlowych ulicach ma zwolenników i przeciwników. Kiedy samochodów było mniej, stały w garażach. Obecnie ulice są obstawione samochodami, często z obydwu stron.
W tej sprawie zwrócił się do mnie Pan Piotr:
Chciałbym prosić o poruszenie na dzisiejszym spotkaniu tematu oznakowania ulic (organizacji ruchu) w Mosinie.
W ostatnim czasie, niektóre z ulic zostały oznaczone znakiem “Strefa zamieszkania” bez jednoczesnego wyznaczenia miejsc parkingowych (np. Jaworowa, Cisowa, Kościuszki, wcześniej Wiejska i prawdopodobnie kilka innych ulic.).
Mieszkańcy przez lata przywykli do parkowania przy tych ulicach, w efekcie postawione znaki nie są respektowane.
Wolałbym, by mieszkańcy wymienionych ulic nie byli zmuszeni do łamania przepisów, dlatego że zmieniono im organizację ruchu.
W zeszłym tygodniu złożyłem załączone pismo z prośbą o zastąpienie znaku “Strefa zamieszkania” znakiem ograniczenia prędkości przy ulicy Jaworowej.
W kolejnych dniach zorientowałem się, że problem znaku “Strefa zamieszkania” dotyczy nie tylko mojej ulicy, ale wielu innych w naszym mieście, przy których wbrew zwyczajom mieszkańców zakazano parkowania.
Przyglądając się oznakowaniu innych ulic o charakterze zbliżonym do Jaworowej zaobserwowałem, że stosuje się 3 typy oznaczeń:
1. Strefa zamieszkania – np. Cisowa, Jaworowa, Wiejska, Kościuszki
2. Brak szczególnych oznaczeń – np. Dębowa, Jesionowa
3. Droga wewnętrzna – np. Głogowa, Strzałowa.
Interesuje mnie, jakie cechy ulicy wymuszają zastosowanie danego typu oznakowania.
Pan Piotr pisze, że 18 lutego Straż Miejska przeprowadziła na ul. Jaworowej w Mosinie kampanię informacyjną dotyczącą znaku D-40.
On sam zapukał do wszystkich domostw przy tej ulicy i w wyniku tej ankiety okazało się, że mieszkańcy 12 domów są za usunięciem znaku, 3 za jego pozostawieniem, a mieszkańcy jednego nie mieli w tym temacie zdania.
Autor pisma pyta: Czy jest zasadne utworzenie strefy zamieszkania bez jednoczesnego wyznaczenia miejsc postojowych?
Twierdzi, że egzekwowanie zakazu parkowania na ulicy skłoni mieszkańców do cofania ogrodzeń, co przy braku powszechności takiego rozwiązania zaburzy układ urbanistyczny ulicy.
Jest zdania, że utwardzanie części posesji, tak by parkować na niej pojazdy ograniczy naturalną retencję.
Uważa także, że samochody zaparkowane przy posesjach w naturalny sposób wymuszają ograniczenie prędkości.
A jakie jest Państwa zdanie w tej kwestii?
Jak można zrobić strefę zamieszkania bez wyznaczania miejsc parkingowych? Absurd!!! A co mają zrobić starsze osoby, zimą, w nocy? Kretyństwo!
@szok – tak to bezmyślność urzędnicza i radnych. Można mieć różne podejście do ilości samochodów, ale przyjęta organizacja ruchu powinna być konsekwentna. Jeśli coś zabieramy to trzeba dać alternatywę. A tu zakłada się, że ludzie po prostu nie jeżdżą autami. I już. A potem wszyscy skaczą sobie do gardeł.
A co powiecie, na ulokowanie dwóch zakładów przemysłowych w środku miasta, obsługiwanych przez Tiry? Anton Rohr 350 Tirów na dobę, Stora Enso 210 samochodów . Obydwa zakłady dopuszczono do użytkowania bez parkingów dla Tirów. Kierowcy koczują na ulicach wokół zakładów bez dostępu do WC. Miasto Mosina nie posiada strefy przemysłowej, za to posiada strefy ochronne ujęcia wody dla aglomeracji poznańskiej. Uważam, że nazwanie tego głupotą byłoby komplementem dla byłych burmistrzów i urzędników.