Musiałam opuścić Rogalinek…
Dostałam maila od byłej mieszkanki Rogalinka. Zdecydowała się opuścić dotychczasowe miejsce zamieszkania, gdyż brak transportu utrudniał, wręcz uniemożliwiał jej pracę w Puszczykowie lub w Poznaniu. W 2015 r., kiedy szła z Puszczykowa do Rogalinka, została potrącona przez samochód. Nawet żółta kamizelka nie pomogła…
Transport w dzisiejszym świecie to układ krwionośny każdej aglomeracji i każdej zurbanizowanej przestrzeni obojętnie w jakim stopniu. Drogi to żyły. Natomiast sercem jest dla nas Poznań.
Dobrze zorganizowany transport dla mieszkańca wsi to zdrowie, wykształcenie, praca, kultura, sport i przede wszystkim więzi rodzinne i społeczne. Tych atrybutów pozbawiony jest Rogalinek i większość Zawarcia.
Każda z wiekowych grup społecznych jest z Poznaniem nierozerwalnie związana. Starsi – zdrowie, dzieci i młodzież oświata, sport, hobby, pozostali praca, kultura.
Nie ma się co łudzić, że wieś, czy nawet miasto gminne zastąpi nam aglomerację. Głównie z powodu możliwości finansowych. Więc zamiast samemu przejmować rolę aglomeracji i inwestować np w basen, który jest w okolicznym Kórniku, nie wspominając o Poznaniu, moim zdaniem należałoby zacząć od podstaw, czyli transportu, który umożliwi również mieszkańcom wsi korzystanie z basenu w gminie. Prywatne samochody nie rozwiążą problemu, bo kiedy jechać na basen z dzieckiem do Mosiny, kiedy praca + dojazdy do niej to dla rodzica 12 godzin na dobę. Łatwiej umówić się z dzieckiem w Poznaniu, niż spotkać się z nim w domu.
Mnie osobiście brak transportu pokonał. Opuściłam Rogalinek. To nasza wspólna decyzja z dziećmi. One też nie widziały tutaj przyszłości dla siebie. Brak perspektywy nawet w dłuższym czasie był podstawą takiej decyzji. W Rogalinku zmienia się niewiele. Bo przecież pociągnięcie gazu to w żadnej mierze zasługa władz gminnych. Gmina też nie daje szans rozwoju. A przecież nie żyje się powietrzem.
Z tego co wiem nie tylko ja rozpatrywałam taki wariant. Głównym celem rodziców jest zapewnienie możliwości rozwoju dzieciom. Jeżeli działania Gminy nie pokrywają się z celami mieszkańców rodziny stają przed dokonywaniem trudnego wyboru…
Ciekawe informacje już dawno nie czytałem takiego fajnego artykułu.