Mieszkańcy Łaziennej i Kanałowej nie chcą mostu
Ulica Łazienna i Kanałowa leżą w centrum Mosiny. Budynki powstawały tam już w okresie międzywojennym. Mieszka tam 120 osób zameldowanych.
Mieszkańcy ulic Łaziennej i Kanałowej w Mosinie złożyli dziś petycję, w której sprzeciwiają się budowie trzeciego mostu w centrum Mosiny i poddają rzeczowej krytyce ten pomysł.
Zrodził się on w zaciszu gabinetów. Projekt został wpisany do budżetu 8 października 2019 r. Radni byli pomysłem i czasem wprowadzenia go do budżetu zaskoczeni.





Pierwszą wzmiankę o kładce znalazłam w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym na lata 2007-2018 z 2007 r. Łączne nakłady inwestycyjne na ten cel miały wynieść 561 610 zł. Termin realizacji tego zadania przewidziano na lata 2013-2014. We wrześniu 2009 r. został ukończony projekt kładki. W budżecie na 2012 r. zaplanowano 250 tys. zł na rozpoczęcie budowy, ale jej nie rozpoczęto. W 2012 r. w WPI przesunięto budowę na lata 2014-2015. W budżecie na rok 2016 zarezerwowano 200 tys. zł na rozpoczęcie budowy. Zapisano tam także warunek podjęcia tej inwestycji. Była nim partycypacja Tesco i Lidla. Firmy te nie były jednak zainteresowane współfinansowaniem inwestycji.

MOST NA BUDZYNIU
Dla potrzeb majątku Budzyń, na początku XX wieku, został pobudowany most drewniany dla obsługi pól po drugiej stronie kanału. Trudno określić, co się z nim działo w okresie wojennym, ponieważ
w cytowanym sprawozdaniu burmistrza Nowaczyka jest również taki zapis:
3.3.1945r. pobudowano most naprzeciw majątku Budzyń.”
Czyżby w okresie wojny lub po styczniu 1945 r. został poważnie uszkodzony?
Most ten stanowił łącznik pomiędzy ulicami Budzyńską, Pożegowską oraz Konopnickiej z ulicami Śremską i Leszczyńską przez ul. Łazienną. W znacznym stopniu odciążał ruch na nowym moście przy ul. św. Jana (nie istniała już przeprawa przez most Arlta).
Zbudowano go podobną metodą jak poprzedni, wysadzony.
Budulca dostarczyły miejscowe tartaki, stanowił drewnianą konstrukcję. Wykonano go pod kier. inż. Bertranda i Andrzeja Zabla. W latach 60. pełnił bardzo ważną funkcję w czasie budowy nowego mostu przy ulicy Niezłomnych. Przez podwórze majątku Budzyń i dalej przez drewniany most i ulicę Łazienną przebiegał główny trakt komunikacji autobusowej, samochodowej i konnej, do czasu oddania do użytku nowego mostu. W okresie późniejszym znaczenie tego mostu malało. Most powoli niszczał. Pod koniec lat 60. został podpalony i częściowo spłonął. To, co po nim pozostało, służyło jako kładka dla pieszych.
Na początku lat 70. ze względów bezpieczeństwa został rozebrany.
fragment artykułu Jacka Szeszuły “Wysadzono most i co dalej” str.82 i 83 w: “Mieszkańcy Ziemi Mosińskiej w czasach wojny 1939-1945 cz. 1 ”
BIBLIOTEKA ZIEMI MOSIŃSKIEJ
Pod koniec lat 80. powstał na kanale nowy most przy ulicy Mostowej.
Nic ten projekt “racjonalizatorski” Burmistrza nie zmieni w tym mieście poza zwiększeniem ilości obciążonych ulic i niebezpiecznych skrzyżowań. Bo zamiast upłynniać ruch planuje zwiększyć tylko ilość krzyżujących się potoków samochodów. Jeśli przy Tesko tak zaplanujemy ruch jak sobie wymarzył Burmistrz to będziemy musieli wydłużyć czas zielonego światła przecinającego drogę wojewódzką. Jeśli to zrobimy to utworzymy korki w jej ciągu. Podobnie na Leszczyńskiej przy planowanym basenie itd itd.
Proponuję to najpierw policzyć , a nie wydłużać ilość zakorkowanych ulic w Mosinie bo ktoś kto niema o tym pojęcia próbuje jeden projekt którego nie udało się zrealizować , zastąpić drugim na szybko wymyślonym by przykryć papą niezrealizowane obietnice
Burmistrz i jego przyboczny vicek jest mądry, nie mieszkają przy ul. Leszczyńskiej, Strzeleckiej, Krosna gdzie ruch jest bardzo duży, ale na Wodociągach gdzie ruch jest znikomy i nie daje zezwoleń na prawo i lewo deweloperom budującym bloki w swoim otoczeniu. Ta władza i sposób myślenie jest najgorsza od 1945 roku, czekam i obserwuję kiedy to wszystko j….