Komisja dochowała wszelkiej staranności?
Pół roku zajęła burmistrzowi odpowiedź na moją interpelację w sprawie naboru na Skarbnika Gminy Mosina.
Na kwietniowej sesji burmistrz zapowiedział, że osobiście mi na tę interpelację odpowie. Przyjmuję zatem, że są to wyniki przemyśleń Przemysława Mielocha Burmistrza Gminy Mosina, a nie innych urzędników.
Na moją sugestię, że:
Nieprzemyślane kryteria oceny odpowiedzi kandydatów mogą wypaczyć wyniki konkursu, dlatego jeżeli Burmistrzowi Gminy Mosina zależy na wyborze najlepszego kandydata oraz na wiarygodności konieczne jest dochowanie większej staranności przy przygotowaniu i przeprowadzeniu kolejnych naborów.
Burmistrz odpowiedział:

Martwi mnie brak refleksji, bo nie można za pytanie, na które prawidłowa odpowiedź zawiera się w jednym zdaniu dawać 5 punktów. To nielogiczne i dziwię się, że Burmistrz tego nie widzi.

Burmistrz napisał:
Pracami komisji kieruje wyznaczony przez Burmistrza Gminy Mosina przewodniczący i to on decyduje
jaka jest skala punktacji. Dla przejrzystości i prostoty zasad ustalono, że maksymalna liczba
punktów za każde pytanie wynosi 5.
Dodam, że skala była od 1 – 5, czyli teoretycznie, przy błednej odpowiedzi lub jej braku członek komisji powinien dać 1 punkt.
Z zarządzenia Burmistrza GM z dnia 24 stycznia 2020 r. wynika, że przewodniczyła komisji była sekretarz p. Marlena Zaleśna-Tytyk.
Ani z protokołu ani z udzielonej mi odpowiedzi nie wynika, że był wcześniej opracowany klucz odpowiedzi, choć w przypadku, gdy aż 3 z 5 członków komisji nie było specjalistami z dziedziny finansów publicznych, było to konieczne, aby mogli ocenić prawidłowość odpowiedzi.
Pytania były trudne. Bez wcześniejszego przygotowania, nie byłabym w stanie udzielić na wszystkie precyzyjnej odpowiedzi, mimo że od lat jestem członkiem Komisji Budżetu i Finansów.
Podziwiam, że Tomasz Łukowiak, Monika Kujawska i Marlena Zaleśna Tytyk są takimi ekspertami, że z marszu te odpowiedzi znali.
Ponieważ Burmistrz w swojej odpowiedzi moich wątpliwości nie rozwiał, wręcz przeciwnie je spotęgował, będę występowała w kolejnych naborach o protokoły, zestaw pytań i klucz odpowiedzi.
Na koniec jeszcze jedna smutna refleksja. Odpowiedź jest datowana na 8 sierpnia 2020 r., a do Biura Rady wpłynęła 9 września, czyli miesiąc później. Z piętra na parter długa droga, ale żeby aż miesiąc było potrzeba? Widocznie tyle wynoszą burmistrzowskie zatory w podpisywaniu dokumentów…
Dla przypomnienia: Burmistrz ma na odpowiedź na interpelację radnego 14 dni…
Klucz mógł wyprodukować pan , który dorabia klucze do urzędu. Rejestr umów trochę niedorobiony, więc pozostają domysły.
Co zrobi Przemysław Wielki jak jakaś wiewiórka pośle gminę Mosina do sądu? Zapłaci kto za to niechlujstwo Pan Przemysław Wielki? No, a za kary w UM Mosina i w spółkach gminnych kto zapłaci? Mieszkańcy? Wpis kieruje do Burmistrza gminy Mosina.
Ja bym chciał, żeby w komisji wybierającej prezesa ZUKU/ PUKU zasiadł Chomik, bo wie więcej od burmistrza, co się tam działo, lub burmistrz chce udawać, że wie mniej niż Chomik, bo to wygodne.
Myśle że chomiki jak inne stworzenia też tak by chciały? Nietylko w tej …. . Wiewiórki pewnie są tak samo wygłupione
Jak rozumieć tę tabelkę?Punktacja proponowana- kto tyle proponował?
Moim zdaniem kluczem była chęć poprawy stosunków z powiatem. Pisowi świeczkę i PO ogarek.
Z tego co sobie przypominam w pobliżu przechodziła pani Ciurlik i nie sądzę by ktoś poza nią decydował w tej sprawie.
Może warto zapytać Panią Tytyk kto był najlepszy w trakcie konkursu. Myślę, że teraz będąc poza urzędem jest szansa, że odpowie na to pytanie zgodnie z prawdą. A jaka jest prawda? Ano taka, że kandydatka której nie wybrano jest dziś skarbnikiem w dwóch gminach a Pani Cynka od pół roku wymaga wsparcia merytorycznego poprzedniego skarbnika zwanego dzisiaj pomocą administracyjną…
“Może warto zapytać Panią Tytyk kto był najlepszy w trakcie konkursu”
Myślę, że w trakcie konkursu najlepsza była pani Zaleśna (przynajmniej jej zdaniem).
Tak naprawdę przestałem już wierzyć w konkursy. Poważniejsze bywają w przedszkolach.
To tak jak z konkursem kto zostanie Endrju Strażyńskim w PK Wronki, który kiedyś ogłosił burmistrz Wieczór. Tam jednak zdażyła się komplikacja, bo niektórzy członkowie RN nie zagłosowali po myśli burmistrza i był dubel. Punktacja musi być zgodna z oczekiwaniami powołującego komisję, bo dopóki
z komina nie wyleci biały dym, głosujący muszą głosować.
Co do budżetów gmin w Polsce, to RIO opiniuje wszystkie bez zastrzeżeń, jeśli wójt czy burmistrz nie wyjedzie z główną księgową za granicę z budżetem. Odpowiedzialność mniejsza niż na kasie w Biedrze. Nikt nie wnika. Jeśli kropki i przecinki oraz podpisy są we właściwym miejscu, to mniejsza o cyfry. Sprzedasz gminą łąkę panu Pyzie, która następnego dnia już nie jest łąką? Komuś spadł włos z głowy z tych, którzy na tym zyskali?
Objaśnienie do tabelki:
“przyjęta” – punktacja to ta ustalona przez przewodniczącego komisji (max. 5 punktów za każde zadanie niezależnie od stopnia trudności).
“proponowana” punktacja – to ta, moim zdaniem, właściwa, czyli ilość punktów uzależniona jest od stopnia trudności pytania/zadania.
Logiczne dla mnie, jako doświadczonego nauczyciela, jest to, że jeżeli jest proste pytanie, to nie nie może być punktowane tak samo, jak zadanie trudne i złożone.
Niewłaściwa punktacja może sprawić, że ocena jest nieadekwatna do wiedzy osoby egzaminowanej.
A może oni przyjęli system oceny wg szablonu OKE. Proste pytanie i trudne oceniane tak samo.
Walczak ja wam wytłumaczę: nieważne kto głosuje ważne kto liczy głosy.