Planowanie przestrzenne leży…
Od wielu lat mosińskie planowanie przestrzenne budzi irytację mieszkańców i radnych. Dzieje się źle w kwestii:
- ładu przestrzennego,
- analizy sytuacji i tempa oraz trafności wyboru obszarów typowanych do sporządzenia planów miejscowych (burmistrz nie opracowuje mimo ustawowego obowiązku wieloletniego programu sporządzania planów miejscowych),
- wydawania warunków zabudowy (trwa to niekiedy 3 lata zamiast ustawowych 2 miesięcy),
- przewlekłości procedury planistycznej,
- jakości uchwalonych planów miejscowych, krótkiego okresu ich obowiązywania,
- przewlekłości opracowywania systemu informacji przestrzennej (trwa od 2012 r. i nadal jest w powijakach),
- tempa opracowywania programów rewitalizacji, opieki nad zabytkami (ostatni program sięgał do 2014 r. i od 5 lat referat planowania przestrzennego nie jest w stanie doprowadzić do opracowania nowego)
W czasie debaty nad raportem o stanie gminy mówiłam o planowaniu przestrzennym posiłkując się pewnymi materiałami graficznymi, których nie widać na nagraniu. Dlatego na prośbę dwóch mieszkańców zamieszczam poniżej przedstawione na sesji materiały.


1. Po podjęciu uchwały o przystąpieniu do sporządzenia planu burmistrz odkłada podjęcie kolejnego kroku czyli wydanie obwieszczenia nawet o 1,5 roku. W tym czasie wiele gmin uchwala gotowy plan miejscowy.
2. Po wpłynięciu uwag do planu po wyłożeniu w myśl ustawy burmistrz powinien je rozpatrzyć w ciągu 21 dni. W naszym urzędzie trwa to miesiące a często nawet lata.

Najstarszy plan będący w opracowaniu w gminie Komorniki został wywołany w marcu 2016 r. My takich “starszych” mamy 11 z 20 będących w opracowaniu.
28 lutego RM podjęła o uchwałę o przystąpieniu do sporządzania planu dla 2 działek w Krosinku. Radnym zależało na jak najszybszym opracowaniu tego planu, bo od tego uzależniona jest budowa sali gimnastycznej w Krosinku. Od podjęcia uchwały upłynęły już
4 miesiące i mimo że sprawa jest pilna, Burmistrz Gminy Mosina do tej pory nie opublikował nawet obwieszczenia o przystąpieniu do sporządzania tego planu.
115 |
Program opieki nad zabytkami |
Od pięciu lat gmina nie posiada tego programu. Program poprzedni skończył się w 2014 r. bez przeprowadzenia ewaluacji. |
115 |
Realizacja zadań zw. z sytuowaniem obiektów małej architektury, reklam
|
W Raporcie napisano, że analizowane są dwa podejścia do zagadnienia. |
Trzeba pójść krok dalej i zadać pytanie, dlaczego w Mosinie planowanie przestrzenne leży, co jest nie tak?
Ja widzę dwie główne przyczyny:
1. Kolejni burmistrzowie, nieznający się na planowaniu przestrzennym i zarządzaniu kadrami.
2. Kierownik, który nie potrafi zbudować w referacie zespołu, który bierze wszystko na siebie, a potem totalnie z wszystkim się nie wyrabia, który maksymalnie wszystko komplikuje i jest nieobiektywny, który nie respektował poleceń burmistrza.
Jakie są szanse na zmianę na lepsze?
Niewielkie, bo obecny burmistrz niczego w tym referacie przez cztery lata nie uporządkował, nie poprawił. Pozwalał, żeby kierownik robiła, co chciała, przyzwalał na przeciąganie wszystkiego w czasie (opracowanie Studium i planów miejscowych, decyzji o warunkach zabudowy, wdrażanie systemu SIT/GIS, opracowanie programu opieki nad zabytkami, programu rewitalizacji, prac nad uchwała krajobrazową), na powielanie po raz drugi i trzeci decyzji, które SKO z powodu rażącego naruszenia prawa uchylało.
Myślę, że burmistrz nie potrafi właściwie zdiagnozować zapaści w tym obszarze. A jak nie ma diagnozy, to i leczenie nie może być skuteczne.
Na kłopoty burmistrz zaaplikował lek w postaci zastępcy, który również nie jest znawcą tematu, a zastępcy, który jest specjalistą w zakresie planowania przestrzennego przydzielił inne obszary. To dla mnie niezrozumiałe.
Mija 8 miesięcy od objęcia władzy, a światełka w tunelu niestety nie widać…
W Dopiewie mają inaczej. Wójt mianował sobie kierownika, który dawał gwarancję, że nie będzie patrzył na ustawy i będzie miał duży przerób.Ten czyta w myślach wójta, wie komu podłożyć nogę, a dla kogo występować w roli lobbysty.Jak wie,że wójt na mecie,to weźmie udział w biegu, dla wójta w piłkę zagra.Jak potrzeba to zaśpiewa i zatańczy.55 planów miejscowych w poprzedniej kadencji, w tym 20 bez uzasadnień.Tylko 20, bo mój był 20 i musiałem przerwać passę.
Takiego antywzorca z Sevres też nie polecam.
Chyba potrzebny jest złoty środek.
Nasz kierownik referatu sprawia wrażenie sensownego i ma sporą wiedzę.
Nie robi z siebie głupka, by przypucować się władzom.
Nie dokłada uzasadnień do planów miejscowych po sesjach i jest z Mosiny.
Niech jednak zostanie u nas, bo w Luboniu takiej patologii jak w Dopiewie nie zdzierżę. Do Dopiewa też niech lepiej nie idzie, bo trudniej będzie mi uwalić plan. 🙂
karp@ – jeszcze kilka dni i Luboniu wyląduje desant dopiewski, to ja, cenzor Tobie mówię.
Co ty, oni mnie pasjami uwielbiają. Dzięki mnie tamtejszy kierownik dotarł
do art.15 ustawy o planowaniu.Najbardziej przepada za mną były wójt, bo jako jedyny potrafię docenić kunszt wałkarski.
Zapomniałem wspomnieć o jeszcze jednej różnicy pomiędzy Dopiewem a Mosiną.
Chyba nie macie na rynku jeszcze kancelarii urbanistycznej. W Dopiewie, były pracownik referatu otworzył takową nieopodal urzędu. Mają deweloperzy gdzie chodzić jeśli zależy im na szybkiej ścieżce legislacyjnej.W pakiecie 18 głosów za.